Wreszcie nadeszła wiosna! A wraz z nią chęć, by ruszyć przed siebie, ogrzewać się w promieniach słońca i poznać kilka nowych miejsc. Właściciele motocykli nie będą mieli z tym problemu, a pozostali powinni przeczytać ten tekst i… może także sprawić sobie jednoślady? Szczególnie, że teraz taki zakup może być wygodny i szybki - jak dobry motocykl
Eksplorujesz, jak chcesz
Dwa kółka oraz mruczący silnik to zestaw obowiązkowy dla tych, którzy lubią się delektować wolnością na drodze. Motocykl daje niezależność i pozwala naprawdę poczuć prędkość. A do tego jest praktyczny. Ten szybki, zwrotny i dynamiczny środek transportu sprawdza się zarówno w ruchu miejskim, jak i na dłuższych trasach.
Typ motocykla to kwestia preferencji. Jedni wolą połykać kolejne kilometry asfaltu na ciężkiej i majestatycznej maszynie, inni przemierzają bezdroża na motocyklu terenowym. A przecież chopper i enduro to tylko niektóre z dostępnych na rynku typów. Gdy jest wybór, jest wolność.
Finansujesz, jak chcesz
Finansowanie zakupu motocykla to również kwestia wyboru. Gdy mowa o swobodzie, nie można narzucać jedynie słusznych rozwiązań. Dlatego część miłośników jednośladów wybierze Kredyt na motocykl w Santander Consumer Banku – banku od kredytów, a inni postawią na leasing w Santander Consumer Multirent.
Spłacasz, jak chcesz
Kredyt na motocykl to wygodny okres spłaty – aż do 72 miesięcy. Możesz spłacać raty miesięczne, balonowe (płatne raz w roku) lub raty równe z ostatnią wyższą ratą balonową. Pojazd może być nowy lub używany, o ile jego wiek nie przekracza 84 miesięcy.
W przypadku leasingu na motocykl możesz w szybki sposób sfinansować pojazd nowy oraz demonstracyjny. Większość spraw i formalności załatwisz online.. Co ważne, nowym motocyklem bez ograniczeń i dodatkowych kosztów mogą się poruszać też najbliżsi właściciela. Santander Consumer Multirent współpracuje również z wieloma dealerami motocyklowymi m.in. marki KTM, YAMAHA, SUZUKI, dzięki czemu oferta jest kompleksowa.
Obie formy finansowania cechują się wygodą, elastycznością i szerokim zakresem akceptowanych źródeł dochodu. Właśnie tak powinna wyglądać prawdziwa wolność.
