100% świątecznego relaksu

100% świątecznego relaksu

 

W grudniu zasługujemy już na odpoczynek po całym roku, a zamiast tego wpadamy w wir gorączki przedświątecznej - polujemy na prezenty, robimy generalne porządki i gotujemy od rana do wieczora. A przecież do świętowania można podejść trochę inaczej. Oto przewodnik dla tych, którzy w okresie świątecznym chcą wyłącznie świętować.

To mogą być piękne Święta

Tradycyjne domowe Święta to maraton obowiązków i niekończąca się seria kolejnych zadań do wykonania. Są tacy, którzy to uwielbiają, ale z roku na rok rośnie grono zwolenników świątecznych wyjazdów. Właściciele pensjonatów dobrze o tym wiedzą i już po wakacjach przygotowują oferty dla gości, którzy końcówkę grudnia chcą spędzić w pięknym miejscu, z dala od list zakupów i kuchni.

To mogą być Święta pełne atrakcji

W tym okresie szczególnie popularne są klimatyczne domki w górach. Coraz większą popularność zdobywają także luksusowe hotele, wyposażone w takie udogodnienia jak spa, świąteczny catering i wygodny dostęp do stoku narciarskiego. Zarówno w domku, jak i w hotelu można całkowicie odpocząć i zrelaksować się w gronie najbliższych. Taki pobyt nie jest wypełniony po brzegi obowiązkami, ale przyjemnymi, wspólnymi chwilami z bliskimi - na przykład: spacerami, relaksującymi zabiegami czy grami planszowymi z najmłodszymi. A może szaloną zabawą na kuligu lub na nartach?

To mogą być wygodne Święta

Niech o atrakcje, jedzenie i dekoracje zadba ktoś inny! My powinniśmy się skupić na rodzinnym odpoczynku. Warto choć raz wypróbować taki model spędzania Świąt. To tym łatwiejsze, że wyjazd można wygodnie sfinansować kredytem gotówkowym w Santander Consumer Banku – banku od kredytów.

To mogą być cudowne Święta

Kredyt gotówkowy pokryje także koszt prezentów, akcesoriów narciarskich czy specjalistycznej odzieży górskiej. Całe Święta sfinansujemy za jednym zamachem, a to co wydamy, spłacimy później w wygodnych ratach. Trzeba przyznać, że to dużo bardziej komfortowe rozwiązanie niż potężne, jednorazowe obciążenie domowego budżetu. Przecież takiego ciężaru nie wytrzymałby nawet załadowany prezentami zaprzęg Mikołaja…